Za nami kolejna odsłona realizacji projektu w ramach NPRCz. Tym razem wzięły w nim udział klasy pierwsze, przygotowując „Teatr jednej sceny”. Uczniowie mieli za zadnie przedstawić scenę z utworu literackiego. W trakcie zajęć lekcyjnych przygotowali minispektakl w oparciu o ulubioną lekturę.
Klasa 1A postawiła na epopeję narodową, słusznie zakładając, że takie dzieło wywrze odpowiednie wrażenie na odbiorcach. Uczniowie wyposażeni w sugestywne wachlarze, wianki, wąsy , surduty i suknie zaprezentowali słynną scenę poloneza, która zamyka XII księgę „Pana Tadeusza”. Przedstawili różne figury tego tańca, a w pierwszej parze pojawili się, zgodnie z treścią utworu: urocza Zosia w wianku na głowie i dostojny Podkomorzy z prawdziwie słowiańskim wąsem.
Klasa 1B postanowiła zawładnąć wyobraźnią oglądających i zaprezentowała część II „Dziadów” Adama Mickiewicza. W nastrojowej inscenizacji pojawiły się obowiązkowe świece, zasłonięte okna, postacie w czarnych strojach i kapturach. Wielkie wrażenie zrobił Upiór w białej, skrwawionej szacie. Patrząc na realizację 1B, wprost daje się usłyszeć inkantacje Guślarza i głuchy pomruk chóru. Brawo!
Klasa 1C wybrała zupełnie inny styl. Uczniowie zrealizowali scenę z powieści o Harrym Potterze. Nie wymagała ona specjalnej charakteryzacji i scenografii. Zastosowanie tego typu prezentacji utworu uświadamia widzom, że dzieło obroni się samo.
Jeszcze inaczej zaprezentowała się klasa 1D. Tu uczniowie posłużyli się konwencją symboliczną. W oszczędnej, ale jakże wymownej inscenizacji odwołali się do „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Rozsypane maliny, przewrócony dzban, biała, dziewczęca dłoń i ostrze noża lśniące purpurą nie pozwoliły nikomu pozostać obojętnym wobec historii dwóch sióstr: jasno- i ciemnowłosej, co zresztą zostało ukazane w scenie pokazującej dwie dziewczęce postacie odwrócone do widza tyłem. To ujęcie trafnie nawiązuje do takiego właśnie sposobu przedstawiania ludzi w niemieckim malarstwie romantycznym.
Wszystkie klasy wykazały się przy realizacji tego zadania kreatywnością i pomysłowością. Ciekawe, że choć niemal każda pozostała przy repertuarze romantycznym, to jednak sposób jego prezentowania okazał się tak różnorodny!
Uczniom klas pierwszych serdecznie dziękujemy za ich pracę i okazję do wspólnej zabawy!