„Chciałam z doświadczeń pewnych dać próbę krajowi, co zrobić jeszcze można. Wszakże ulepszać i powiększać każdego być może cnotliwego obywatela dziełem, ale trzeba coś pierwej w małym kawałku egzekwować, ażeby dać poznać, że odmieniać i ulepszać nie jest rzeczą niepodobną..."
(księżna Anna z Sapiehów Jabłonowska)
Sławę niepospolitej administratorki, reformatorki, mecenaski nauki i sztuki zyskała w drugiej połowie XVIII wieku wojewodzina bracławska, księżna Anna Jabłonowska, kobieta wielkiej duszy i serca wrażliwego na niedolę ludzką. Rozgłos i uznanie zdobyła już u współczesnych sobie Polaków, a jej pionierska działalność wzbudza po dzień dzisiejszy zainteresowanie i szczery podziw potomnych.
Rodzina i dzieciństwo
Anna Paulina z Sapiehów Jabłonowska urodziła się w roku 1728 prawdopodobnie w Wołpiach ( woj. nowogrodzkie) , które były majętnością jej rodziców. Tam też spędziła dzieciństwo . Ojciec jej , Karol Kazimierz Sapieha , generał artylerii litewskiej , zmarł młodo , pozostawiając pod opieką swej żony oraz braci - Józefa i Michała troje dzieci: najstarszą Annę Paulinę oraz synów Aleksandra i Michała.
Matka Anny , Karolina z domu Radziwiłłówna (kanclerzanka) , wkrótce po śmierci męża wyszła za mąż za Józefa Aleksandra Jabłonowskiego , starostę buskiego.
Anna wyrastała w atmosferze szacunku dla nauki i kultury. Jej ojczym , Józef Aleksander Jabłonowski stał się znany w Europie jako opiekun nauk i fundator słynnej akademii imienia Jabłonowskich w Lipsku. Ojczym i matka odbywali częste podróże po kraju i zagranicy. Na Annę spadały więc w miarę upływu lat coraz poważniejsze obowiązki związane z zarządzaniem domem i administrowaniem majątkiem. Księżna z zamiłowaniem wypełniała swoje obowiązki. Umiała skłonić wszystkich do poszanowania swoich zarządzeń. W sprawach trudnych zwracała się listownie do ojczyma. W taki sposób zdobywała wiedzę rolniczą i praktykę administracyjną
Wykształcenie i młodość
Jakie wykształcenie otrzymała Anna Sapieżanka ? Uczyła się w domu pod kierunkiem rodziców, a następnie rozwijała i udoskonalała swoje umiejętności sama, korzystając z bogatej biblioteki ojczyma w Lachowicach. Miała wiedzę gruntowną i wszechstronną. Władała wieloma językami obcymi m.in. niemieckim, francuskim i łaciną.. Prowadziła korespondencje z całym niemal „uczonym wówczas światem". Oprócz wiedzy przyrodniczej i ekonomicznej , szeroko interesowała się literaturą i filozofią , etnografią , a nawet muzyką.
W 1750 roku mając dwadzieścia dwa lata Anna wyszła za mąż za stryjecznego brata swego ojczyma, znacznie starszego od siebie Jana Kajetana Jabłonowskiego, wojewodę bracławskiego.
Po ślubie małżonkowie wyjechali w kilkuletnią podróż po Europie w czasie której książe prezentował swą żonę na odwiedzanych dworach. Zwiedziła wówczas ks. A. Jabłonowska : Wersal, Madryt, Turyn, Wiedeń, Drezno i inne stolice europejskie.
Czas kilkuletniej podróży , to najdłuższy okres , jaki księżna Anna spędziła wspólnie ze swoim małżonkiem. Po powrocie do kraju ich drogi się rozeszły . Księżna objęła zarząd dobrami (już bardzo zadłużonymi), a jej mąż dalej podróżował i rzadko przebywał w Polsce. Nie znaczyło to jednak , że Jabłonowscy rozeszli się oficjalnie, bowiem w wielu listach do rodziny księżna wspominała często o swym mężu, z troską pisząc o jego słabym zdrowiu i od czasu do czasu spotykała się z nim .
Mąż Anny zmarł 5 marca 1764 roku w Ostrogu. Pomimo, że małżeństwo zapewne nie należało do udanych księżna Anna głęboko przeżyła śmierć swego męża. Całą odtąd energię życiową i intelekt skupiła Jabłonowska , najpierw na zagadnieniach politycznych, a następnie na sprawach reformatorsko-gospodarczych, oddając się też z zamiłowaniem nauce.
Zasługi
Jej imię stało się głośne w Polsce i za granicą. Nie było dziedziny, którą się nie interesowała. Zajmowała się sprawami politycznymi, społecznymi, naukowymi i gospodarczymi. Uważano ją, słusznie, za osobę uczoną. Nawet król Jabłonowską traktował jako autorytet w sprawach ekonomicznych.
Przejawiała szeroką działalność, a reformy przez nią wprowadzane miały zasadniczy wpływ na życie mieszkańców jej posiadłości, zwłaszcza Siemiatycz, w których miała swoją rezydencję.
Dążyła do gospodarczego umocnienia miast i wsi poprzez rozwój rodzimego przemysłu, uzdrowienie handlu, wyszkolenie miejscowych rzemieślników. Troszczyła się o bezpieczeństwo i zdrowotność swych poddanych, o zapewnienie dzieciom nauki, otaczała opieką wdowy i sieroty.
Księżna Anna pozostawiła duży i interesujący dorobek pisarski. Na bogatą spuściznę pisarską Jabłonowskiej składają się rękopisy i prace drukowane. Wśród jej dorobku szczególne miejsce zajmuje traktat psychologiczny p.t. "Physologia albo krótko zebrane lekcje elementarne o naturze i własnościach duszy". Innym dziełem księżnej była „Księga dla Dwornika Folwarku Skromowskiego". Sławę wśród współczesnych i potomnych przyniosła jej praca p. t. "Ustawy powszechne dla dóbr moich rządców" wydane w Siemiatyczach w 1786r. W pracy pisała o przepisach rolnych i gospodarce społecznej, słowem o całym życiu wsi.
„Ustawy" Anny Jabłonowskiej należały do cenionych dzieł tego rodzaju w Polsce w XVIII wieku. Ich wartość polegała na tym, że łączyły one przepisy czysto prawne ze wskazówkami praktycznymi dotyczącymi metod gospodarowania.
„Nigdy innego widoku nie miałam i nie mam, tylko zmierzające wszystkie do pomnożenia obfitości , coraz większej osiadłości Miasta, y ustanowienia tego wewnętrznego porządku, bez którego żaden rząd obeyść się nigdy nie może , ani obiecywać nikomu w mieście długiey o spokoynego życia swobodności" (Anna Jabłonowska: „Ustawy powszechne", t. VII, Siemiatycze 1785)
Działalność gospodarcza i społeczna
Działalność gospodarcza i społeczna Jabłonowskiej to 36 lat własnych rządów, w ogromnych dobrach książęcych, obejmujących klucze: siemiatycki, kocki i wysocki, dobra wołyńskie, strzelińskie, kukizowskie, mariampolskie i jezupolskie oraz pomniejsze , stanowiące łącznie 11 miast, 107 wsi, w tym 24 folwarki. Jabłonowska dążyła do uporządkowania i uregulowania stosunków wiejskich, jak i miejskich.
Zaangażowana była także w działalność polityczną, a przede wszystkim ze sprawami konfederacji barskiej. Opracowywała plany konfederacji, w której „Madame de Barez"- jak ją nazwano - odegrała istotną rolę.Księżna urządzała wielokrotnie zjazdy i zebrania konfederatów w swych rezydencjach w Kukizowie i Kocku.Po upadku konfederacji, nadal interesowała się życiem politycznym, posiadając zaufanych informatorów w kraju i za granicą.
W początkowym okresie panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego Jabłonowska pozostawała w opozycji antykrólewskiej. Jednak po upadku konfederacji barskiej pogodziła się z królem , z którym łączyło ją dalekie pokrewieństwo. Do ugody z monarchą doszło około 1773 roku. Odtąd ciotka jak ją nazywał król, pokazywała się niejednokrotnie na warszawskim dworze.
Księżna Anna zaangażowała się też po stronie zwolenników Konstytucji 3 Maja.
Interesująca wydaje się działalność księżnej w zakresie opieki społecznej. Miasta obowiązkowo musiały zatrudnić cyrulika i położną oraz utrzymywać szpitale. Zapoczątkowała księżna również budowę domów pogrzebowych, a w Siemiatyczach założyła szkołę położnych. Zorganizowała także kasy pożyczkowe ( na 3,3 %) oraz magazyny publiczne na wypadek klęsk nieurodzaju. Zakładała parki i tzw. „place młodzieńskie", będące miejscem wypoczynku, zabaw i rozrywek mieszkańców.
Księżna Anna górowała nad otoczeniem głęboką wiedzą i wykształceniem . Stworzyła na swym dworze siedlisko kultury. W rezydencji siemiatyckiej urządziła wspaniałą bibliotekę i „Gabinet historii naturalnej".
Z licznych podróży zagranicznych przywoziła rzadkie okazy botaniczne i zoologiczne, które znalazły się w jej „Gabinecie historii naturalnej", stanowiącym w owych czasach jedną z większych w Europie kolekcji przyrodniczych. Zbiorami Anny Jabłonowskiej interesowali się naturaliści z całego świata. Z bogatego księgozbioru, przeważnie o treści przyrodniczej, korzystało wielu światłych ludzi ówczesnej epoki.
„...w gabinecie naturalnym oglądać można[było] obfite zebranie zwierząt, osobliwych czworonożnych, ptactwa, gadu różnego w spirytusach, ryby, owadów, kruszców- kamieni, skamieniałych rzeczy, koni morskich, szkielety, anatomię sztuczną człowieka - starożytności, ciekawości jak najodleglejszych krajów, nie zapominając i rzeczy krajowych." (Ksiądz Krzysztof Kluk)
Właśnie ów „Gabinet" (tą nazwą określała księżna bibliotekę i swoje zbiory) był dla Kluka i wielu i innych uczonych niezastąpionym skarbem wiedzy. Mieścił się on w pięciu salach siemiatyckiego pałacu, w którego murach gościły takie osobistości świata kultury, jak biskup Krasicki, Naruszewicz, Kołlątaj, Staszic, Kniaźnin, Trembecki, Karpiński. Odwiedzał księżnę w Siemiatyczach król Stanisław August i koronowane głowy obcych dworów.
Sława
Biskup warmiński Ignacy Krasicki poświęcił księżnej liczne strofy poetyckie:
„...I stanęliśmy w Wysokiem.
Gdzie wdowa, a niemodna, z zgorszeniem Warszawy,
Zamiast gotowalnianej, istotnej zabawy:
Podłą się pracą bawi, śmie myśleć o roli,
I w pośród kmieci swoich bardziej mieszkać woli
Niż błyszczeć w wielkim świecie..."
„...Dalej droga na Kock.
Gdzie Wieprz płynie korytem wąskiem, a głębokiem:
Taż sama pani w Kocku, która i w Wysokiem.
Przebywała podówczas w Siemiatyczach
Wszystkim chłopom i mieszczanom tego losu życzę.
Jaki mają Wysokie, Kock i Siemiatycze."
Utwór ten, już w ówczesnych czasach, stał się niejako historycznym przysłowiem, historyczną przypowieścią, która przyćmiła wszystkie negatywne strony rządów Jabłonowskiej, tj. głównie stosowanie arbitralnych metod rządzenia.
Jabłonowska była indywidualnością , wybijającą się niewątpliwie wśród ówczesnej magnaterii.
Działalność księżnej Anny Jabłonowskiej była wysoko oceniana przez osoby goszczące na jej dworze.
„Bawiąc we Lwowie miałem sposobnośc poznać księżną z Sapiehów Jabłonowską, wojewodzinę bracławską. Ta pani wielu umiejętnościami sławna, a nawet łaciński język umiejąca i książki łacińskie czytająca, przyjmowała mnie w domu swoim z ta dobrocią, która jej była wrodzoną." (Franciszek Karpiński)
„Jak w różnych naukach doskonała, tak nauk i uczonych wysoka protektorka Jaśnie Oświecona z siążąt Sapiehów, Anna Jabłonowska." (Ksiądz Krzysztof Kluk)
„...ładu, porządku i poszanowania prawa uczyły jej „Ustawy" krzewiąc posłuszeństwo dla władzy, zarówno dla drobnych miejscowych przepisów i nakazów, jak i dla naczelnych w całym kraju obowiązujących praw
...dobra książęce stały się ogniskiem ładu i porządku społecznego, rozsadnikiem nowych idei, wzorem i przykładem dla społeczeństwa, że samem swem istnieniem stanowiły zaprzeczenia haniebnego przysłowia „Polska nierządem stoi", już to samo czyni dostojnem dzieło księżny Jabłonowskiej." (Stanisław Konarski)
Józef Rostafiński - profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1878-1910 i dyrektor Ogrodu Botanicznego w Warszawie, znakomity botanik i historyk nauk przyrodniczych pisał o księżnej Jabłonowskiej:
„Miała szczególne upodobania do nauk przyrodniczych. Nie wiemy skad się ono wzięło. W Polsce było to trudniej niż gdzie indziej, bo dzieł przyrodniczych było niewiele, a jeszcze mniej ludzi oddających się tym naukom.
Księżna Anna z Sapiehów Jabłonowska wystawiła sobie całym życiem trwalszy daleko pomnik i żyć będzie zawsze w pamięci narodu , którego była nieodrodną córką - niewątpliwie najznakomitszą Polką."
Kres życia
Urządzanie gabinetu, biblioteki, utrzymanie dworu, liczne inwestycje w dobrach pochłaniały masę pieniędzy. W 1794 roku księżna uciekła się do pożyczki holenderskiej, ale niewypłacenie się z niej doprowadziło do katastrofy - bank holenderski zajął dobra Jabłonowskiej. Wiele kluczy dóbr ucierpiało też wskutek działań wojennych 1794 roku. Ostatnie lata swego życia spędziła księżna w odosobnieniu. Zmarła 7 lutego 1800 roku w Ostrowiu , gdzie została pochowana.
Przed majestatem jej rozumu chyliły się z szacunkiem największe postacie ówczesnej Polski, sława jej docierała nawet poza granice kraju.
Reformy Anny Jabłonowskiej nie były wielkopańską fantazją, lecz wynikiem rzetelnej, kilkadziesiąt lat trwającej, żmudnej pracy.
Wprawdzie założone przez nią „państwo siemiatyckie" nie utrzymało się długo, ale wprowadzone w nim postępowe, jak na ówczesne stosunki, przemiany stały się zachętą dla innych do reformowania gospodarki w duchu idei Oświecenia. Anna Jabłonowska dbała o podniesienie poziomu wiedzy agrobiologicznej,gospodarowała ulepszonymi metodami.
Wiele jest rzeczy w dorobku księżnej , które można by opisać; wiele jeszcze pewnie czeka na swoje odkrycie. Jedno wszakże warto odnotować- przywiązanie księżnej do rodzinnych stron . Postrzeganie swojej małej ojczyzny jako cząstki tej wększej , myślenie kategoriami dobra własnego domu z jednoczesnym otwarciem się na świat.
„Nikt prawdziwie szczęśliwym być nie może, kto nim samym tylko być chce, ani nikt długo nim być nie potrafi, kto otoczony zostanie ludźmi nieszczęśliwymi y nie znaiącymi ani własności swego majątku ani praw." (Księżna Anna z Sapiehów Jabłonowska)
Opracowały:
- Beata Kitlas
- Elżbieta Kackieło
- Cecylia Sołyjan
Bibliografia :
- Bergerówna Janina: Księżna Pani na Kocku i Siemiatyczach,(działalność gospodarcza i społeczna Anny z Sapiehów Jabłonowskiej). Lwów 1936
- Chorobińska- Misztal Antonina : Z dziejów Siemiatycz drugiej połowy XVIII wieku: działalność, reformatorska Anny Jabłonowskiej. Białystok 1978
- Księżna Anna z Sapiehów Jabłonowska (1728-1800) w 200 rocznicę zgonu. Pod redakcją adama Wołka i Zbigniewa J. Wójcika. Siemiatycze 2001
- Maciejewski Stefan: Znakomita Anna. „Kontrasty"1978 r.11 nr 4 s.28-32
- Maroszek Józef: Anna Paulina z Sapiehów Księżna Jabłonowska. „Białostocki Informator Kulturalny" 1981 nr 4 s. 28-32,
- Marszałek Krystyna: A Polska śpi na pośmiewisko mądrej Europy... . Ciechanów 1992
- Mierzwiński Henryk: Księżna pani na Kocku i Siemiatyczach. „Mówią Wieki" 1989 nr 2 s. 29-34
- Polski słownik biograficzny t. 10 . Wrocław- Warszawa- Kraków 1962-64 s.210
- Rudzki Edward: Damy polskie XVIII wieku. Warszawa 1997
- Sulżyk Jerzy: Księżna Anna. „Czasopis" 1995 nr 6 s. 21-23