Poniedziałek 8.15 zamiast na lekcjach, siedzieliśmy w autokarze wiozącym nas na 5 dniową przygodę.
W ciągu pierwszych dwóch dni zwiedziliśmy Gniezno a w nim przepiękną Katedrę Gnieźnieńską oraz Poczdam a tam Park Sanssouci z cudownymi ogrodami i budowlami.
Udało nam się też pospacerować po mieście, w tym po słynnej i niesamowicie klimatycznej ulicy holenderskiej czy po deptaku prowadzącym do Bramy Brandenburskiej. Mieliśmy też szansę zjeść tradycyjny apfelstrudel czy posłuchać ciekawostek od pani przewodnik czy pani pilot. Oto niektóre z nich:
- lew na polskim banknocie 20 zł jest dokładnie lwem, który jest przedstawiony na Drzwiach Gnieźnieńskich
- Niemcy są drugim krajem na świecie (po USA) o największym współczynniku migracji
- najdłuższy wyraz w języku niemieckim jest złożony z 79 liter
- w Sanssouci (Pałac Hohenzollernów w Poczdamie) znajduje się grób króla Prus Fryderyka II Wielkiego, na którym odwiedzający pozostawiają ziemniaki. Tradycja ta związana jest z faktem, iż to właśnie Fryderyk przekonał Niemców do jedzenia ziemniaków. Dodatkowo król pochowany jest obok swoich ukochanych psów a każde zwierzę ma tam własny, marmurowy grobowiec.
Kolejne dwa dni również spędziliśmy w Niemczech. W niemieckiej stolicy zobaczyliśmy miedzy innymi centrum miasta, Plac Poczdamski, Wyspę Muzeów, Bramę Brandenburską czy Checkpoint Charlie.
Punktem obowiązkowym był też Mur Berliński oraz East Side Gallery, czyli ponad 1300 metrów murali na murze, w tym najsłynniejszy mural przedstawiający całujących się przywódców ZSRR Leonida Breżniewa oraz NRD Ericha Honeckera.
Ciekawym punktem wycieczki było Muzeum Techniki, gdzie podziwialiśmy eksponaty wodne (statki), lądowe (pociągi i parowozy) czy powietrzne (samoloty i inne maszyny latające) a także różnorodne aparaty i akcesoria fotograficzne czy maszyny rolnicze.
Dzień zakończyliśmy wizytą w Muzeum Szpiegostwa a tam poznaliśmy historie najsłynniejszych na świecie szpiegów, widzieliśmy niesamowite przedmioty, w których można było ukryć na przykład aparaty fotograficzne czy podsłuchy, a także rozwiązywaliśmy zagadki i szyfry.
Czwartek z kolei był dniem relaksu, który spędziliśmy w Tropical Islands, czyli kompleksie wypoczynkowo - rozrywkowym, który znajduje się dawnej hali produkcyjnej sterowców (nazywanej Aerium) i jest największym samonośnym hangarem świata. Tam mogliśmy podziwiać las tropikalny, zobaczyć flamingi i żółwie, zrelaksować się w strefie spa, jacuzzi i saun czy poszaleć na zjeżdżalniach wodnych.
W ciągu tych dwóch dni przekroczyliśmy granicę w 3 (słownie: trzech) miejscach: w Słubicach, Kostrzynie nad Odrą i Świecku.
Berlińskie ciekawostki:
- symbolem Berlina są niedźwiedzie, które w formie ponad 2 metrowych posągów rozlokowane są w różnych częściach miasta i jest ich ponad 350
- w Berlinie zjada się 60 ton mięsa kebabowego dziennie
- w Niemczech jest najwięcej ogrodów zoologicznych na świecie (ponad 300) a ZOO berlińskie jest największe na świecie
Nasz ostatni dzień wycieczki poświęciliśmy na spacer po poznańskiej starówce (tak tak, ciągle w remoncie) oraz wizytę w fantastycznym Centrum Szyfrów Enigma, gdzie mogliśmy nie tylko poznać historię kryptologii i tajemnice rozpracowania Enigmy, ale też spróbować szyfrowania i odkodowywania szyfrów. Kto nie był, temu bardzo polecamy.
Wrócilismy jak zawsze zmęczeni ale i pełni nowych doświadczeń i fantastycznych wspomnień. No i planujemy już następny wyjazd. Mamy już kilka świetnych pomysłów. Chcecie je poznać? Zapytajcie nas na korytarzu szkolnym.