Nazywam się Paulina Klepadło, ukończyłam II LO w 2021 roku i zaraz po maturze przeprowadziłam się na studia do Kolonii. Kontunuowanie nauki na niemieckiej uczelni umożliwił mi certyfikat DSD, który pomyślnie zdałam w klasie maturalnej. Dzięki temu, że zarówno Polska, jak i Niemcy są w Unii Europejskiej, polscy uczniowie mogą ubiegać się o przyjęcie na niemiecki uniwersytet z polskim świadectwem maturalnym. Koniecznym wymaganiem rekrutacyjnym dla obcokrajowców jest jednak potwierdzona znajomość języka niemieckiego w postaci certyfikatu. Jednym z powszechnie uznawanych certyfikatów jest DSD II, do którego byłam przygotowywana w II LO przez 6 lat. Program DSD w II LO wymaga dużego zaangażowania, jednak pozwala on na bliższe poznanie krajów niemieckojęzycznych oraz przygotowanie się do egzaminu.

W tym roku ukończyłam studia licencjackie z ekonomii (Betriebswirtschaftslehre) na Uniwersytecie w Kolonii (Universität zu Köln), który słynie z wysokiego poziomu w tej dziedzinie. Od października zaczynam studia magisterskie z marketingu na tej samej uczelni.

Studia w Niemczech różnią się pod wieloma względami od tych w Polsce. Przedmioty na niemieckich uczelniach nazywane są modułami, z których odbywa się tylko jeden egzamin na koniec kursu, co zazwyczaj ma miejsce albo na koniec, albo w połowie semestru. Do większości modułów są z góry ustalone dwa terminy egzaminów w semestrze, a student ma możliwość wyboru, w którym z nich chciałby przystąpić do egzaminu, a drugi termin nie jest jedynie poprawkowy. W razie niezdania egzaminu możliwa jest jego poprawa, niekoniecznie jeszcze w bieżącym semestrze, lecz w okresie całych studiów licencjackich bądź magisterskich. Co więcej, na studiach niemieckich nie ma kolokwiów i wejściówek, co zmusza studentów do samodzielnej i systematycznej nauki, aby móc w pełni opanować materiał przed egzaminem końcowym.

W ramach studiów oferowane są trzy rodzaje zajęć – wykłady, ćwiczenia i tutoria, które różnią się liczebnością grup. Obecność na większości zajęć jest nieobowiązkowa, niezależnie od ich rodzaju. Wyjątkiem są jedynie zajęcia dodatkowe (Studium Integrale), na które studenci muszą uczęszczać w ramach studiów. Mają oni do wyboru szeroką gamę kursów językowych oraz wykładów i ćwiczeń z różnych dziedzin nauki, niezwiązanych bezpośrednio z kierunkiem studiów. Na niemieckich studiach panuje także większa dowolność – wiele przedmiotów wraz z ich kolejnością można wybierać samodzielnie. Poza przedmiotami obowiązkowymi, które musi zaliczyć każdy student danego kierunku, wybór modułów należy do studenta. Ponadto dostępność materiałów dydaktycznych, takich jak udostępniane slajdy z prezentacji oraz rozwiązania do zadań wykonywanych na ćwiczeniach i tutoriach, a także nieobowiązkowa obecność, ułatwiają wielu studentom pracę w okresie studiów. W związku z tym studenci, którzy chcą pogodzić pracę ze studiami, nie muszą decydować się na studia zaoczne. Wiele firm oferuje pracę na 15-20 godzin tygodniowo.

Na niemieckich studiach bardzo powszechny jest semestr zagraniczny, dostępny nie tylko w ramach programu Erasmus, lecz także dzięki współpracy z partnerskimi uczelniami na całym świecie. Oznacza to, że studenci mają możliwość spędzenia jednego semestru w dowolnym kraju na każdym kontynencie. Oceny z egzaminów, uzyskane podczas takiego semestru, nie wliczają się do oficjalnej średniej ocen, przez co wystarcza zaledwie zaliczenie tych modułów. Niemniej jednak, aby zostać przyjętym na daną zagraniczną uczelnię, brane są pod uwagę dotychczasowe oceny studenta oraz jego znajomość języka angielskiego.

Jestem bardzo zadowolona ze swoich studiów oraz życia w Kolonii. Wybrałam Kolonię, ponieważ jest to duże miasto otwarte zarówno na obcokrajowców, jak i studentów. Na Uniwersytecie w Kolonii studiuje około 50 tysięcy osób, a to tylko jedna z kilku uczelni w mieście. Liczne wydarzenia organizowane przez uniwersytet ułatwiają poznawanie nowych ludzi. Najwięcej takich wydarzeń odbywa się na samym początku studiów, aby oprowadzić nowych studentów i umożliwić im nawiązywanie kontaktów. Biuro międzynarodowe dla obcokrajowców także stale organizuje wydarzenia dla studentów z całego świata, co sprawia, że znalezienie przyjaciół po samotnej przeprowadzce za granicę nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Mimo to początki bywają trudne. Na pierwszym semestrze problemem jest bariera językowa, gdyż język mówiony różni się od tego nauczonego w szkołach, a w dodatku towarzyszy mu dialekt, których w Niemczech jest bardzo dużo. Przez to zrozumienie profesorów jest znacznie utrudnione, a nauka przedmiotów w języku obcym, których się nie uczyło wcześniej w szkole, jest także nie lada wyzwaniem. Z czasem jest jednak coraz lepiej, a nowy system nauczania to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Przy przeprowadzce do Niemiec warto jednak wspomnieć, że panuje tam niedobór mieszkań. Z tego powodu zalecałabym wszystkim, którzy planują studia w Niemczech, rozpoczęcie poszukiwań kilka miesięcy wcześniej. Ponadto, termin składania dokumentów na studia różni się od tego w Polsce, a świadectwo maturalne oraz świadectwo ukończenia szkoły muszą być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego na język niemiecki.

Rozważenie studiów w Niemczech polecam wszystkim uczniom przygotowującym się do egzaminu DSD II, ponieważ są one niesamowitym przeżyciem i cennym doświadczeniem, które każe wyjść ze strefy komfortu. Studia za granicą mają wiele zalet - uczą samodzielności i odpowiedzialności, poprawiają znajomość języka, umożliwiają poznanie kultury innego kraju oraz nawiązywanie znajomości z ludźmi z całego świata.

Wszystkich zainteresowanych studiami w Niemczech zapraszam do kontaktu ze mną na Facebooku, chętnie odpowiem na nurtujące was pytania.