Wraz z nadejściem nowego roku szkolnego wszyscy uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego zaangażowali się w realizację poszczególnych etapów projektu „Literatura – sztuka żywego słowa”. Został on przygotowany i przeprowadzony w ramach „Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0. na lata 2021-2025”. Dzięki inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej szkoła pozyskała środki finansowe na zakup nowości wydawniczych do biblioteki szkolnej. Nie jest to jednak jedyna korzyść, jaka wiąże się z uczestnictwem w programie, ponieważ jego celem jest przede wszystkim pobudzenie aktywności czytelniczej uczniów oraz uświadomienie im korzyści płynących z kontaktu z literaturą.

            Realizacji tych założeń służyły różnorodne działania, które wymagały wykorzystania    księgozbioru biblioteki szkolnej. Jako pierwsi swój projekt o nazwie „Patroni 2024” zrealizowali uczniowie klas czwartych. Istotą tego wydarzenia była głośna lektura dzieł wybitnych twórców literatury polskiej. Zostali oni uhonorowani przez Sejm i Senat RP tytułem „Patronów Roku 2024”. W gronie wyróżnionych znaleźli się poeci, prozaicy, publicyści oraz dramaturdzy, których twórczość jest powszechnie znana i ceniona.

            I tak w jesienne, słoneczne dni młodzież z klas maturalnych wraz z wychowawcami udała się do szkolnej biblioteki, żeby wypożyczyć ulubione pozycje książkowe, a następnie oddać się lekturze. Czytano wszędzie. Zza drzwi nowej auli dochodziły piękne pod względem estetycznym i etycznym słowa utworów autorstwa Czesława Miłosza, które poruszały serca i umysły uczniów klasy 4B, wzywając ich do sprzeciwu wobec zła i obrony wartości humanistycznych.

Poetyckie słowo urzekło także uczniów z klasy 4f. Oni z kolei, zasiadłszy na wygodnych siedziskach na szkolnym korytarzu, sięgnęli do bogatej pod względem tematyki poezji Kazimierza Wierzyńskiego.  W jego utworach radość z życia i zachwyt nad pięknem świata przeplatają się z głęboką refleksją nad tajemniczą naturą świata i wezwaniem do obrony ojczyzny.

Ale nie tylko tomiki poezji trafiły w ręce uczniów. Także dzieła wybitnych prozaików zyskały uznanie w oczach przyszłych maturzystów. Szczególną sympatią obdarzyli oni Melchiora Wańkowicza – pisarza, dziennikarza, reportażystę i publicystę. Jedno z jego najbardziej popularnych dzieł, zbiór gawęd wspomnieniowych pt. „Tędy i owędy”, wybrali do głośnej lektury uczniowie klasy 4D. Kolejne czytane przez uczniów opowieści nie tylko zabierały słuchaczy wprost ze szkolnego korytarza w podróż w czasie i przestrzeni, ale także poruszały ich emocje, czasem budząc śmiech, niekiedy wzruszenie.

W zupełnie innym otoczeniu rozbrzmiewała opowieść opisana w książce pt. „Na tropach Smętka”. To właśnie tę lekturę zabrali ze sobą na wyprawę kajakową po rzece Krutyni uczniowie klasy 4C. Nie mogli wybrać lepiej, ponieważ utwór jest relacją z podróży po Warmii i Mazurach, jaką Melchior Wańkowicz odbył ze swoją córką „Tili”. Tym razem tropem tytułowego Smętka wyruszyli ciekawi kultury i historii tego regionu uczniowie II Liceum.

Z kolei maturzyści z klasy humanistycznej – 4E sięgnęli do prozy Marka Hłaski określanego mianem kaskadera literatury. Czytając jego utwory, starali się zrozumieć, na czym polegał fenomen pisarza i człowieka, który wymykał się wszelkim schematom, a w jednym ze swoich utworów pisał: „Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że nie ma buntu bez celu..”.

Z pewnością do grona buntowników należy również Witold Gombrowicz – ostatni z wielkich twórców literatury polskiej wyróżniony tytułem Patrona 2024 roku i autor powieści pt. „Ferdydurke”. To właśnie ten awangardowy tekst wybrali do głośnej lektury uczniowie klasy 4A. Uciekając od formy, udali się wraz z wychowawcą poza mury szkoły i tam, z dala od gęby typowego ucznia i belfra, czytali o losach Józia, który podlega nieustannemu upupianiu.

I tak realizacja projektu czytelniczego w klasach czwartych dobiegła końca. Życzymy wszystkim uczniom, by czas, który poświęcili na głośną lekturę wybranych dzieł, zaowocował sukcesem na egzaminie maturalnym z języka polskiego.  A tych, którzy książek nie czytają, żegnamy parafrazą słów z powieści „Ferdydurke”: „Koniec i bomba. A kto nie czytał ten trąba”.